niedziela, 10 sierpnia 2014

Rozdział 9

                             "Pułapka-Skanery"

Wszyscy byli w Lyoko.
-Ej,pośpieszcie się.Aelita albo Yumi muszą dezaktywować wieżę-powiedział Jeremy.
-Staramy się Ensteinie-oznajmił Ulrich.
Nagle z nie nacka wyłoniła się scyfozoa.
-Odd,za tobą!-krzyknął blondyn.
Scyfozoa złapała Odda.
-Dlaczego scyfozoa złapała Odda?Dotąd polowała na mnie-powiedziała Yumi.
Ulrich podbiegł i uwolnił Odda.
-Nie wiem.Coś tutaj nie gra-oznajmił Enstein.
Odd złapał się za głowę.Scyfozoa uciekła.
-Odd, dobrze się czujesz?-zapytał Jeremy.
-Ensteinie,co to było?Ja przecież nie jestem Yumi,ani żadną dziewczyną.Powiedz szczerze.Jestem taki ładny,że Xana pomylił mnie z Yumi?-powiedział Della Robbia.
-Nie żartuj Odd-powiedział.
-Nie wiem dlaczego scyfozoa złapała Odda.Xana poluje na Yumi.Po co polował by na Ciebie?-pytał sam siebie Jeremy.
-Nie mam pojęcia.Na dodatek nie mam siły.Robi mi się słabo-oznajmił Odd.
-Ulrich.Pomóż Oddowi i jedźcie szybko z Aelitą do wieży-powiedział okularnik.
Nagle Ulricha zdewirtualizował blok.
-Laserowa strzała!-wykrzyknął Odd trafiając w potwora.
-Aa już wiem-powiedział Enstein.
-Mów Jeremy-powiedział Odd.
W tym czasie Ulrich przyjechał windą.
-Odd.To jest podstęp Xany.Scyfozoa może zabrać Ci pamięć,ukraść kod DNA albo wyssać z Ciebie prawie całą twoją siłę.W twoim przypadku to trzecie.Jest taki plus,że gdy
wrócisz na Ziemię wszystko wróci do normy.Najwidoczniej Xana chce wam spowolnić dotarcie do wieży.Chyba coś zamierza-oznajmił blondyn.
-No to bigos-zasugerował Odd.
-Jeremy.Droga do wieży jest prawie wolna.Tylko przy wieży stoją trzy tarantule-oznajmiła Aelita.
-No właśnie.Odd jest zbyt słaby,żeby załatwić wszystkie trzy-powiedział okularnik.
-Aelita,nie możesz.To niebezpieczne.Jeśli się zdewirtualizujesz,nie dezaktywujesz wieży-powiedział Enstein.
-Jeremy.Odd da sobie radę.A jeśli nie,to ja coś wykombinuję.A po za tym jest z nami Yumi.Ona dezaktywuje wieżę,jeśli ja się zdewirtualizuję-oznajmiła Aelita.
-Czemu ty się tak zawsze martwisz Ensteinie?My zawsze dajemy radę-oznajmił Odd z uśmiechem mimo odczucia braku siły.
-Ahh,czemu ja was zawsze w ogóle słucham?Dobrze,idźcie-zgodził się.
Odd,Yumi i Aelita uśmiechnęli się,potem ruszyli do potworów.
Jeremy wciąż próbował ustalić co Xana zamierza.I udało mu się.
Potwory zaczęły strzelać.Wszyscy ledwo dawali radę.
Odd prześlizgnął się pod tarantulą i strzelił do niej od tyłu.
Aelita raz oberwała ale trafiła do tarantuli latając na desce Odda,bo Odd nie dał rady latać na desce.Miał za mało siły.
-To jest pułapka-powiedział okularnik.
-Co?-zapytał Odd.
-Yumi
-Yumi?Ale co Yumi?-zapytał Della Robbia.
-Chodzi o Yumi.Xana chce użyć wielkich koparek żeby zniszczyć w fabryce skanery.A na was wysyła więcej potworów.Jak te potwory was zdewirtualizują to wy wrócicie na
Ziemię,ale Yumi nie.On chce zniszczyć skanery,to wtedy Yumi zostanie w Lyoko na zawsze.Wtedy Xana wyśle Scyfozoę a to będzie koniec.-mówił blondyn.
-No nieźle-powiedział Odd.
Koparki zaczęły przebijać się przez tylnią ścianę sali skanerów.
-Pośpieszcie się,bo Xana czasu nie marnuje-oznajmił Jeremy.
Tarantula strzeliła do Aelity a ta zleciała z deski.
Yumi jej pomogła wstać.
-Wszystko dobrze?-zapytała
-Tak-odparła różowo włosa.
-Tarantule ani razu nie strzeliły do mnie-powiedziała Yumi.
-To dlatego,że masz świetnego ochroniarza-oznajmił Della Robbia.
-Hmm..A może?Tak..-powiedziała Yumi.
-Yumi,co ty tam kombinujesz?-zapytał Ulrich.
-Odd-powiedziała czarnowłosa.
-No?
-Zastrzel mnie-powiedziała
-Co?Oszalałaś?
-Zrób co mówię.Zastrzel mnie-rozkazała.
Odd strzelił w Yumi 2 razy a ta zniknęła.
-Odd.Chroń Aelitę-powiedział Enstein.
-Dobra,dobra-powiedział.
Koparki nagle zaczęły się wycofywać.Uszkodziły trochę tylko jeden skaner,ale jest dobry do naprawy.
-Koparki się wycofują-oznajmił okularnik.
Yumi przyjechała windą i weszła do sali z Super-Komputerem.
-Xana chyba porzuca swój plan.Jeśli zniszczyłby skanery,nie mogłabym iść do Lyoko i wtedy nie mógłby mi ukraść kluczy.Kiedy wróciłam na Ziemię musiał
wybierać-oznajmiła czarnowłosa dziewczyna.
W Lyoko tarantule zaczynały powoli znikać.
-Jest!-krzyknął Odd.
Aelita weszła do wieży.
-Odd.Sprowadzę Cię-oznajmił okularnik.
Odd wrócił na Ziemię.Po tym przyjechał windą do reszty grupy.
-I jak się czujesz?-zapytał Ulrich.
-Świetnie.Jak nowy.Nareszcie mam siłę-powiedział Della Robbia szeroko się uśmiechając.
Aelita dezaktywowała wieżę.
-To co?Skoczymy sobie w przeszłość?-zapytał Jeremy.
-Dawaj Enstein-powiedział Odd.
-Powrót do Przeszłości-wypowiedział Jeremy.
                                      *Po powrocie do przeszłości*
-Odd.Znowu musimy iść na tą samą lekcję pani Hertz,wiesz o tym?-zapytał Jeremy.
-No jasne!Teraz już wiem jakie pytania będą na kartkówce.Nareszcie może dostanę przyzwoitą ocenę-powiedział szczęśliwy.
Wszyscy się zaśmiali.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz